Jak dobrze się starzeć

Nie boję się do tego przyznać, kończę 60 lat! Dziś celebruję możliwość bycia silną, potężną kobietą, dzieląc się jednocześnie moimi wskazówkami, jak starzeć się dobrze, zdrowo i pięknie, prowadząc roślinny styl życia.

Obchodzę dziś bardzo ważne urodziny - moje 60. urodziny. Powyżej jest zdjęcie, na którym siedzę na plaży, mam świeżo umytą twarz, bez makijażu, bez filtrów, bez stylizacji włosów, bez edycji zdjęć. Pokazuję dziś to wszystko, aby zachować 100% prawdziwości. Jednak powiedzenie na głos "60" budzi we mnie niepokój. Żyjemy przecież w agistycznym, seksistowskim społeczeństwie, w którym kobiety (a nie tyle mężczyźni) mają datę ważności. Zamiast doceniać naszą mądrość, doświadczenie i kilka zmarszczek, świat wywiera presję na moje siostry, by ukrywać nasz biologiczny wiek i pozostać tak młodymi, jak to tylko możliwe - zwłaszcza w świecie, w którym żyję jako autorka, mówczyni, blogerka, ekspertka medialna i influencerka zdrowotna. Czy "ujawnienie się" z moim wiekiem naraża mnie na ryzyko bycia nieistotną? A jeśli tak, to czy jest to sprawiedliwe, a nawet realistyczne? Przecież osoby urodzone w latach 1946-1964 (dla mnie 1961) wydają najwięcej pieniędzy w porównaniu z innymi grupami demograficznymi w USA. Mimo to Harvard Business Review podaje, że 28% reklam przedstawiających osoby po 50. roku życia jest negatywnych, w porównaniu z zaledwie 4% reklam skierowanych do osób młodszych. Oto tylko kilka niezwykłych osób, które w tym roku skończą 60 lat: Barack Obama, Julia Louis Dreyfus, Amy Sedaris, Melissa Etheridge i Nadia Comaneci. Rozumiecie, o co mi chodzi?

Zachęca mnie tak wiele silnych kobiet, które dają z siebie wszystko - w wieku 60, 70, 80 i więcej lat. To są kobiety, które naprawdę mnie inspirują! Ja też zamierzam to robić jeszcze przez długi, długi czas. Mogę szczerze powiedzieć, że w wieku 60 lat jestem u szczytu formy. Naprawdę tak jest. Pozwólcie, że przejdę przez tę małą listę niesamowitych rzeczy, które przytrafiły mi się w minionym roku: Przeprowadziłam się do mojego wymarzonego miejsca w Ojai, opublikowałam moją trzecią książkę, podpisałam kontrakt na czwartą książkę, wznowiłam działalność mojego bloga i mediów społecznościowych (z ponad 400 tys. w mojej społeczności), współzałożyłam Food and Planet, zaczęłam uczyć w Prescott College (dzięki mojemu świeżo zdobytemu tytułowi magistra w dziedzinie zrównoważonych systemów żywnościowych, który otrzymałam w wieku 58 lat), nakręciłam odcinek telewizyjny, rozpoczęłam cotygodniowy program Instagram Live Plant-Based Cooking Show w mojej kuchni, prezentowałam na kilku dużych webinariach, a to dopiero początek. Jestem u szczytu mojej kariery, a na horyzoncie mam jeszcze mnóstwo miejsca na rozwój. Nie próbuję się przechwalać, po prostu cieszę się z faktu, że w wieku 60 lat możemy być najlepsi. Myślę więc, że nadszedł czas, abyśmy wykrzyczeli z dachów, że z wiekiem stajemy się coraz lepsi!

Nie zrozumcie mnie źle, nie próbuję pominąć wszystkich przedstawicieli generacji X, Y i Z w mojej społeczności; w rzeczywistości większość z Was, które to teraz czytacie, należy do przedziału wiekowego 25-34 lata. I to mi się bardzo podoba! Niektórzy z moich najdroższych i najbliższych przyjaciół są prawie w połowie mojego wieku i lubimy spędzać ze sobą czas. Przebywanie wśród ludzi w różnym wieku jest wartościowe. Dzięki moim przyjaciołom z pokolenia milenialsów zachowuję świeżość, a oni, jako starsi koledzy, zyskują dużo wiedzy ode mnie. To jest korzystne dla obu stron. W wielu kulturach relacje między młodymi i starszymi są wręcz święte. W Niebieskich Strefach, gdzie ludzie żyją najdłużej, starsi są głęboko zaangażowani w życie kolejnych pokoleń, dzieląc się zdobytą wiedzą i zapewniając wsparcie swoim dzieciom, wnukom i społecznościom. Inaczej jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie osób starszych nie widać i nie pamięta się o nich.

Jedną z korzyści płynących ze starzenia się jest to, że jesteśmy dla siebie życzliwsi i mamy więcej pewności siebie. Jeśli opuścisz jeden dzień treningu, nic ci nie będzie. Jeśli twoje dżinsy są trochę za ciasne, wzrusz ramionami, bo w przyszłym tygodniu pewnie będą pasować lepiej. Jeśli twoje włosy są w nieładzie, zepnij je w kok. Ważne rzeczy w życiu przeważają nad tymi wszystkimi drobiazgami. Wolę spędzić pół godziny na głaskaniu mojego psa Teddy'ego niż martwić się o moje włosy. Spacer nad potokiem wydaje się bardziej satysfakcjonujący dla duszy niż wyczerpujący trening na oświetlonej jarzeniówkami siłowni. Grzebanie w ogródku warzywnym to jedna z największych życiowych przyjemności (w końcu pochodzę z długiej linii rolników). Rozkoszowanie się kostką dobrej, ciemnej czekolady rywalizuje z każdym wymyślnym deserem. A po prostu gotowanie i jedzenie skromnych, ale niesamowitych posiłków na bazie lokalnych produktów z moją rodziną - Peterem i moimi synami Christianem (24 lata) i Nicholasem (22 lata) - to życie w najlepszym wydaniu.

U podstaw mojego roślinnego stylu życia leży koncentracja na sezonowych, lokalnych, organicznych produktach.

Z okazji 60. urodzin postanowiłam podzielić się zdjęciem, na którym nie ma zbyt wiele zamieszania, aby przypomnieć Wam, że zdjęcia, które widzicie na Instagramie i Tik Tok, zostały przepuszczone przez filtry i aplikacje, które rzeźbią ciała, wygładzają skórę, powiększają oczy i zwężają nosy - wszystko po to, abyście czuli, że musicie nadążać za tym, co się dzieje, aby być "wystarczająco dobrzy". Bez względu na wiek, nie wpadnij w tę pułapkę. Poświęć chwilę, by docenić umysł, ciało i duszę, które masz szczęście posiadać. Nogi, które były wystarczająco silne, by nieść Cię przez całe życie, oczy, które patrzyły na tak wiele pamiętnych wydarzeń, nos, który wdychał zapachy życiowych doświadczeń, i usta, które uśmiechały się w tak wielu momentach.

Nie twierdzę, że miłość do siebie niweczy moje pragnienie, by czuć się i wyglądać jak najlepiej. Wszystkie te lata zdrowego odżywiania i życia przynoszą efekty. Ludzie nieustannie mówią mi, że wyglądam o dekadę młodziej niż jestem, a prawdę mówiąc, czuję się świetnie! Żyję tak, jak chcę, niezależnie od tego, czy jest to dzień spędzony na pochylaniu się nad ogrodem, wędrówka na dystansie dziewięciu mil czy wycieczka rowerowa na plażę. Oczywiście, jest kilka małych bóli, których nie było dziesięć lat temu, a także kilka nowych zmarszczek na twarzy, ale przypominają mi one o wszystkim, czego doświadczyłam.

Jestem głęboko przekonana, że moja dieta roślinna pozwoliła mi zachować zdrowie i witalność aż do tego wyjątkowego dnia. Przez całe życie stosowałam jakąś formę diety roślinnej, ponieważ wychowałam się w domu, w którym panował semiwegetarianizm. Przez ostatnie 10 lat byłam pescatarianką, potem wegetarianką, a w końcu weganką. Moja dieta jest pełna pokarmów roślinnych i nie zawiera pokarmów pochodzenia zwierzęcego - jest pełna błonnika, witamin C, A, K i E, potasu, folianów, zdrowych tłuszczów, białka roślinnego oraz przeciwutleniaczy i związków przeciwzapalnych. Moje ostatnie badania wykazały, że poziom cholesterolu we krwi, ciśnienie krwi, tętno i CRP (biomarker stanu zapalnego) są niskie, a poziom żelaza i stan kości są doskonałe. Nie chodzi o to, żeby się chwalić, ale żeby zainspirować cię, że możesz być najlepszy, stosując zdrowy styl odżywiania oparty na roślinach. Badania wykazują, że 85% chorób przewlekłych jest związanych ze stylem życia, w tym z dietą, i że sama dieta jest najpotężniejszym narzędziem, jakie posiadasz w dążeniu do zdrowego starzenia się. Dieta roślinna może nawet sprawić, że poczujesz się szczęśliwszy!

Jakie są więc "sekrety" zdrowego starzenia się, których się nauczyłam? Dzielę się nimi dzisiaj, aby uczcić moje urodziny. Bądźmy wszyscy najlepsi, jacy możemy być, dojrzewając i stając się niesamowitymi, silnymi ludźmi.

5 najważniejszych wskazówek Sharon dotyczących dobrego starzenia się

Jedz więcej roślin! Takich jak ta kanapka BBQ Pulled Jackfruit Sandwich with Apple Fennel Slaw z mojej książki California Vegan.

1. Stosuj dietę roślinną.

Bez względu na to, czy jest to dieta wegańska, wegetariańska czy fleksitariańska, po prostu wejdź na jej pokład. Ogranicz spożycie pokarmów pochodzenia zwierzęcego i jedz więcej roślin, aby zmniejszyć ryzyko chorób związanych z wiekiem, poprawić jakość swojego życia i wydłużyć czas jego trwania.

2. Włączaj do każdego posiłku całe pokarmy roślinne.

Nie chodzi o to, czego nie jesz, ale o to, co jesz. Włącz do swojej diety codziennie owoce jagodowe, zieleninę liściastą, orzechy i nasiona. Dąż do spożywania 6 porcji warzyw dziennie. Na deser jedz owoce. Dodawaj jedną lub dwie porcje soi każdego dnia. Kilka razy w tygodniu włączaj do diety grzyby. Codziennie jedz nasiona roślin strączkowych. Skup się na pełnych ziarnach zamiast na ziarnach rafinowanych. Cieszę się jednym z moich ulubionych zajęć - kopaniem w moim ogrodzie warzywnym.

3. Codziennie ruszaj się z sensem.

Ćwiczenia fizyczne nie muszą być brutalne i katorżnicze. Ludzie, którzy żyją najdłużej, włączają aktywność fizyczną do swojego codziennego życia - praca w ogrodzie, chodzenie do pracy, piesze wycieczki, jazda na rowerze, joga. Tego rodzaju ćwiczenia mogą przynieść podwójne korzyści - utrzymują serce, płuca i mięśnie w dobrej kondycji, a jednocześnie zapewniają korzyści dla mózgu i emocji.

4. Utrzymuj mózg w dobrej kondycji.

Najgorszą rzeczą, jaką można zrobić w starszym wieku, jest osłabienie zdolności poznawczych. Wybrany przez Ciebie zawód może pomóc Twojemu mózgowi pozostać zaangażowanym i aktywnym, więc nie czuj presji, by przejść na emeryturę, jeśli naprawdę tego nie chcesz. Zamiast tego rozważ pracę w niepełnym wymiarze godzin. A jeśli chcesz przejść na emeryturę, znajdź sobie jakieś sensowne zajęcia, które będą dla Ciebie wyzwaniem, np. wolontariat w organizacji społecznej lub spędzanie czasu w szkole wnuków na czytaniu bajek. Twoja mądrość jest cenna - dla Ciebie i dla świata. Chodzenie do mojego "kościoła" w niedzielę.

6. Dbaj o siebie.

Nie zapominaj o byciu miłym dla siebie. Oddaj się czynnościom, które ukoją twoją duszę. Oto, jak ja dbam o siebie.
  • W każdą niedzielę odwiedzam targ farmerski, gdzie zapachy i kolory sezonowych produktów zadziwiają mnie i wywołują uśmiech na mojej twarzy, a ponadto przygotowują mnie do zdrowego, pysznego jedzenia przez cały tydzień. To jest mój "kościół", naprawdę.
  • Uczęszczam na zajęcia pilatesu, gdzie rozciąganie, oddychanie i ruch działają odprężająco.
  • Odwiedź lokalną galerię sztuki lub muzeum, aby zainspirować się twórczą pracą artystów.
  • Spacerować po głównej ulicy mojego małego miasteczka, zaglądać do sklepów, rozmawiać z sąsiadami, wspierać ich swoimi pieniędzmi i doceniać ich wkład w rozwój mojej społeczności.
  • Wziąć kąpiel z bąbelkami, książką i kieliszkiem szampana (to jest bardzo ważne).
Czytam z Teddym w moim wygodnym fotelu na świeżym powietrzu.
  • Usiąść w cieniu, w wygodnym fotelu, z książką i psem.
  • Spacerować w naturalnym ekosystemie, czy to w lesie, na plaży, czy na pustyni.
  • Wdychać zapachy - olejki eteryczne, filiżankę herbaty ziołowej lub bukiet świeżo zerwanych kwiatów.

Jak Ty żyjesz najlepiej? Jakie są Twoje działania związane z dbaniem o siebie? Jak zdrowo się starzejesz? Dzielmy się i inspirujmy!

Jedz i Żyj Dobrocią,

Sharon

Autor